Jak drzewo...
Kiedy patrzymy na drzewa w lesie, stoją dumne, wyniosłe, mocno zakorzenione. Widzimy silne i piękne istoty. Dopiero kiedy zbliżamy się do nich widzimy ich różnorodność. Jeśli chcemy się na nich skupić patrzymy na ich koronę, patrzymy na ich gałęzie, na ich pień. Widzimy więzi jakimi są połączone z innymi drzewami, z kim żyją w symbiozie, dla kogo są ważne, kto jest ich podporą. Zauważamy pasożyty, zauważamy braki, zauważamy rany. Widzimy jednak tylko ten jeden, właściwy sobie moment, ten w którym jesteśmy.
Cokolwiek widzimy w tym momencie, nic nie znaczy. To jest bowiem sekunda w życiu lasu, chwila w życiu drzewa.
Kiedy zaczniesz komentować, krytykować, oceniać drzewa, świat i ludzi, pomyśl, że to tak właściwie nic nie znaczy, bo to jest tylko chwila.
Teraz pomyśl o sobie, Twoje życie to też tylko chwila. Jednak to Ty i tylko Ty masz taką moc, że nadajesz jej znaczenie. To Ty decydujesz jak widzisz świat, to Ty decydujesz jak go odczuwasz, to Ty decydujesz ile dobra bierzesz, ile dajesz, Ty decydujesz co zrobić ze złem, które Cię otacza. Możesz je przyjąć albo odrzucić.
Możesz wybrać, ale najpierw musisz wiedzieć co chcesz od życia, jaką energię chcesz kumulować w sobie i co dawać innym. Możesz być jak drzewo, które nauczyło się wyciągać gałęzie do nieba po promienie słoneczne, jak drzewo co wypuszcza głęboko w ziemię swoje korzenie, możesz nauczyć się wyginać swe gałęzie kiedy mocny wiatr wieje, nauczyć się oddawać stare zużyte zasoby, tak jak drzewo oddaje najstarsze, słabe gałęzie.
A kiedy ogarnie Cię niepokój powiedz sobie, że to tak na prawdę nic nie znaczy, bo to tylko chwila.
- kiedy tracisz pracę, znajdujesz inną, dobrą i właściwą w danym momencie,
- kiedy odchodzi od Ciebie partner, odchodzi wtedy kiedy powinien, żeby nie zranić Cię bardziej, by nie zdradzać, nie obrażać, nie okradać, nie bić, by nie poniżać Cię jeszcze mocniej i nie zostawić ran nie do zagojenia,
- kiedy nie wiesz co robić ze swoim życiem, zatrzymaj się i posłuchaj swego serca, a potem bojąc się idź i działaj,
- kiedy już nie możesz oddychać, bo stres Cię zjada, zatrzymaj się i pomyśl najpierw, że to chwila, ta właściwa, która mówi Ci naucz się inaczej oddychać.
- kiedy własnie tracisz do siebie zaufanie, kiedy spada Twoje poczucie własnej wartości, wróć mentalnie do chwil, w których byłaś silna, mądra i zadowolona z siebie.
- kiedy odchodzi przyjaciółka i zabiera Ci Wasze doświadczenia, Twoją miłość, dobre samopoczucie potrzebę bycia ważną, daj jej odejść i daj wolność, bo to tylko chwila, a kiedy Ty poczujesz potrzebę budowania relacji gdzie indziej też będziesz wolna.
Drzewo każdego dnia od momentu stania się drzewem uczy się wyginać gałęzie, uczy się pobierać wodę, uczy się być drzewem. Ucz się tak samo, jak ono i daj sobie czas.
Znajdź na siebie metodę, znajdź nauczyciela, znajdź treści i obrazy, które Cię uleczą i pokierują.
Bój się zmiany, ale zmieniaj. Nazywaj swój Świat po swojemu, buduj nowe nawyki, nowe tradycje, nową historię. Daj sobie czas i odrób lekcje.
I pamiętaj nigdy nie myśl, że jesteś gorsza, że coś z Tobą nie tak, bo nawet w idealnym, posadzonym przez człowieka lesie, są inne drzewa i to dzięki nim las staje się piękny, żyje własnym życiem i przytula Wędrowca.
Odwagi.
Pozdrawiam
Basia
ps. zapisałaś się na stronie i odebrałaś darmowy pierwszy rozdział? Nie to biegnij :)
https://www.barbaragrzymkowska-blok.pl/ksiazka-osobista-wojna/
Komentarze
Prześlij komentarz
Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)