magazyn Urwiskowo nr 3, Halloween, czyli jak zrobić pająka?
Kiedy dziewczyny z Urwiskowa zaprosiły mnie do współpracy nad pierwszym magazynem "Urwiskowo-magazyn kreatywnych rodziców, kreatywnych dzieci" pomyślałam dlaczego nie?
Mój synek skończył w czwartek osiem lat i przez te osiem lat nie było dnia, abym czegoś z nim nie zrobiła. Codziennie coś tworzymy, a jak nie tworzymy to zbieramy materiał do stworzenia czegoś. Rozmawiamy godzinami i chociaż nie należę do tych mam, które zawsze się uśmiechają:), za wszystko swoje dzieci chwalą i nigdy nie krzyczą, moje dzieci na jedno hasło stają gotowe do pracy ze mną i czekają na dobrą zabawę. Natalka, moja córeczka niebawem skończy pięć lat i już projektuje ogródki:) od miesiąca siada ze mną i rysuje po kartkach ścieżki, wodospady, kwiaty i inne cudowności po to by wyśnić sobie to w nocy! i rano opowiada o ogrodzie na dachu naszego domu i o basenie, który tam ma, zjeżdżalniach i cudownym zapachu! Kacper zamęcza mnie pytaniami o drzewa i skały i jest fajnie:) tak jest niemal codziennie oprócz poranków, które są najgorszą częścią naszego dnia i zmieniają się w istny horror ze mną w roli głównej...
Bardzo cieszę się, że ukazał się już trzeci numer "Urwiskowa" w którym jest mnóstwo zabaw, gier i smakołyków:) z moich propozycji to zabawy gazetami oraz kolejna część Tusi, a także złożenie hołdu naszemu Misiowi, który niedługo będzie obchodził Dzień Misia:) zapraszam
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNel9MLJS8K9ZxAFnlF7357jh0LS_1gQioQ0YnZAPWpT2pKE5NKIGBJWGHgcAhCnR4osd0Gjw8fs33szahP-4TgnmngE3GhLvQug0Cpy295_bD89G6OraEJFh3lUEchH14hZg8eqrVqP2n/s640/00okladka.png)
Tak poza tym to dzieje się u nas parę dziwnych rzeczy:) Wczoraj Kacper przyniósł dyplom , bo zajął w konkursie na warzywnego stworka III miejsce:) w konkursie klas I-III !!
dla mnie było to totalne zaskoczenie:)
W piątek była u nas imprezka urodzinowa Kacpra w stylu Halloween! Zjechały się duchy, wampiry, diabły i świetnie się bawiliśmy:) Powstało na tę okoliczność parę dekoracji:
czarownice przyjechały aż z Wołowa:)
nawiedziła nas Biała Dama i cała reszta straszydeł, tu w przebraniach MUMII
Bawiliśmy się super:) były zagadki i zadania, skakaliśmy przez ogień, robiliśmy mumie z papieru toaletowego, wyciągaliśmy jabłka z wody bez pomocy rąk,był tort z pająkiem, który nie doczekał się zdjęcia:( generalnie trzy godziny dobrej zabawy, mam nadzieje ze się dzieciaczkom podobało:)
JAK ZROBIĆ PAJĄKA?
potrzebujemy:
gazetę, włóczkę czarną lub brązową, drucik, szpilki z kolorową główką, klej na gorąco,
z gazety robimy kulkę i owijamy ją szczelnie włóczką, przycinamy druciki i owijamy je włóczką, przyklejamy klejem na gorąco łapki do kulki wyginamy w tą samą stronę, jako oczy wbijamy szpilki.
proste a robi wrażenie:)
O tym czy należy kultywować to święto lepiej nie zaczynać debaty, bo to jak z Walentynkami, u nas to tylko kolejny powód do dobrej zabawy.
Miłego dnia!!
Basia
i jem pomarańcze....
Wszystkiego najlepszego dla synka.
OdpowiedzUsuńTakie przyjęcie urodzinowe dla wszystkich dzieciaków musiało być wielkim przeżyciem.
Przyszły w ciekawych strojach. To świetny pomysł...
Muszę to powiedzieć, że mamy świetne dawne, tradycyjne zabawy dlaczego więc musimy zapożyczać Halloween?
Pozdrawiam
super:))
OdpowiedzUsuń