Dyniowa latte i syrop dyniowy do kawy istnieją :)
Dzień dobry 😊
Dziś piątkowe „małe co nieco”.
Brakuje mi kawiarni. O tej porze zawsze piłam dyniowe latte,
a teraz graniczy to z cudem. Nawet ostatnio jak byłam w centrum, kolejka do
kawy była tak wielka, że mi się nie chciało już kawy. Dlatego wróciłam do domu z
postanowieniem wykonania samodzielnego syropu dyniowego do kawy.
„ Coś takiego istnieje? Dyniowa łata?” – zapytała mnie moja
szwagierka, kiedy wysłałam jej zdjęcie pieczonej dyni. Istnieje i wyszło w
domowych warunkach bardzo dobre. Okazało się przy tym bardzo proste w
wykonaniu. Zatem pieczemy dynię ( u mnie hokkaido była duża) około 30 minut,
obieramy ze skóry i robimy piure. W garnku przygotowujemy wodę i dodajemy
przyprawy. U mnie to cynamon, kardamon, imbir, gałka muszkatołowa oraz goździki,
a także odrobina skórki pomarańczowej oraz cukier. Dorzucamy dynię i mieszamy.
Jeśli trzeba dodajemy wodę, tak by dynia miała konsystencje syropu. Zamykamy w
słoiki. Ja siedem pasteryzowałam, a jeden największy jest w lodówce. Do kawy
idealne, do naleśników boskie, do placków na jedno mlaśnięcie.
Przepis pochodzi ze strony http://kotlet.tv/syrop-dyniowy-do-kawy-i-ciasta/ tam znajdziesz cały opis i dokładne liczby
składników. Ja oczywiście wszystko robiłam na oko, zerkając tylko od czasu do czasu,
bo miałam duuużżżo dyni 😊
Zamknięta jesień w słoiku. Podobnie jak grzybki i śliwki. Element
Pięknego Życia, pięknych chwil. U nas są tacy co wyjadają syrop palcem ze słoika.
A teraz zapraszam na dyniowe latte. Zaparz espresso i na
spód filiżanki daj dwie łyżki dyniowego syropu. Potem wlej spienione mleko i na
koniec kawę. Posyp przyprawami do smaku.
Ja w małym słoiczku mam przyprawę do kawy ; wymieszany
cynamon z kardamonem, imbirem i gałką muszkatołową oraz mielonymi goździkami.
Posypuję nią kawę, choć dziś syrop wyszedł na prowadzenie i po prostu polałam
nim kawę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)