Serduszko
Dwa miesiące temu kupiłam w sklepie z suszem egzotycznym te suszone kwiatostany... Myślę, że to suszone kwiatostany, bo opakowanie nie nosiło żadnego opisu i tylko można gdybać co to takiego...leżała ta paczuszka i czekała. Koncepcje miałam w głowie, coś tam sobie naszkicowałam i zaczęłam pracę. Kilka podejść do pracy w pierwszym zadaniu nadać słomianej bazie kształt serca. Koło rozcinamy i formujemy serducho, związujemy porządnie, aby się nie rozpadło. Należy przygotować sobie kilka lasek kleju na gorąco i pistolet. Czerwone serduszka do przełamania szarości i brązów. Należy mieć też około 3 godzin wolnego czasu:)
Pozdrawiam wszystkich kochających i kochanych:)
Cudne!!!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie to serducho wygląda!!! Wiele pracy do wykonania, ale za to jaki efekt końcowy?:)
OdpowiedzUsuńAle serduszkowe cudeńko :) ewa
OdpowiedzUsuńBardzo piękne serducho:)
OdpowiedzUsuń