DROGA DO SIEBIE


 Mija rok od moich pierwszych wywiadów. Kto pamięta Monika Straszko, biegaczkę? Dzięki niej pokochałam słowo determinacja. Ola Turkiewicz z kwiaciarni Niezapominajka tworzy coraz piękniejsze bukiety, a Aleksandra Aleksandrowicz prowadzi fantastyczny projekt dla osób, które chcą działać i zacząć żyć inaczej, jej klub spotyka się co miesiąc, a wszystko to pod opieką Beatrice Bartlay PLEdyta Niewinska jeździ ze swoją książką w najpiękniejsze zakątki i np. teraz szykuje się na spotkanie autorskie w Sewilli - Marzenia się Spełnia!!!
Po roku zaprosiłam do wywiadu kolejne Kobiety, które w moim życiu się pojawiły i są chętne inspirować swoją osobą innych ludzi. Ktoś się mnie zapytał po co mi te wywiady? To proste. Dobrem trzeba się dzielić, dobro trzeba pomnażać. Ludzi trzeba inspirować i to robię tutaj z Wami od zawsze.
W życiu nie chodzi o to by czekać na nową jakość, nikt nie przyjdzie do nas i nie da nam do ręki recepty na stracone marzenia i czas. Dlatego jeśli brakuje Ci motywacji - czytaj i udostępniaj dla innych wszystko co tu dostajesz.
Jednak to nie wystarczy by Twoje życie się zmieniło. Życie nie polega na tym by wymyślić sobie scenariusz, który jest niewykonalny. Szyjemy nasze pragnienia na miarę możliwości. Budujemy swoje życie, idziemy swoją drogą, nie poddając się mimo wielu przeszkód. Jeśli dalej szukasz inspiracji to zapraszam Cię na warsztaty ze mną już 29 lutego we Wrocławiu, koszt za 5 godzin działań to 150 zł. Jeśli potrzebujesz więcej informacji pisz do mnie.  Link do biletów tutaj Droga do Siebie BILETY

Zanim jednak trafisz na nasz Warsztaty zapraszam do mini wywiadu z Kobietą, która już weszła na Drogę do Siebie. Grażyna Szydłowska- to młoda, piękna i ciepła osoba. Poznałam ją przez internet i to ona do mnie pierwsza napisała. Odwaga! Imponuje mi wiedzą, przekonaniem o słuszności swoich działań i pokonywaniem trudności. 


Grażyna Szydłowska - twórca marki Centrum Rozwoju, które jest sumą ekonomii, finansów oraz motywacji i pozytywnej psychologii. Na co dzień pomaga młodym ludziom w biznesowym planowaniu przyszłych firm oraz w osiąganiu ambitnych celów, zarówno w zakresie biznesowym jak i rozwojowym. 🙂




FLORYSZTUKA Witaj Kochana! Zacznę od pytania Gdzie jesteś? Czy czujesz, że podążasz Drogą do Siebie? Zaczynasz? Może już odczuwasz skutki tej wędrówki i Twoje życie zmieniło barwy i energię?


Grażyna Cześć Basiu! Na samym wstępnie dziękuję za Twoje zaproszenie. Bardzo mi miło, że doceniłaś moją pracę i moje działania. 
Natomiast droga do siebie… Wiesz, to bardzo głębokie pytanie. Ale myślę, że tak. Zdecydowanie podążam drogą do siebie. To nie jest jej początek, ale zdecydowanie to też nie jest koniec. Ona cały czas trwa. I to wcale nie jest łatwa wędrówka. Kiedy chcesz poznać siebie, swoje możliwości i talenty uświadamiasz sobie jak dużo miejsca „w tobie” zajmują nieprzepracowane, trudne emocje. Myślę, że każdy z nas ma takie momenty, o których wolałby zapomnieć i w pewnym momencie po prostu zamiata je pod dywan. W drodze rozwoju to wychodzi. I nie bez powodu mówi się, że najtrudniejsza ze wszystkich prac jest właśnie praca nad sobą. Co do barw i energii. Tu jest dobrze. Jest bardziej hmm.. „kolorowo”, jest rozwojowo. Coś się dzieje. No i energia. Kolejny głęboki temat… bo przecież wszystko jest formą energii. A ja staram się przybierać jej najbardziej pozytywną postać.

 FLORYSZTYKA Powiedz czy pamiętasz ten moment kiedy postanowiłaś iść inną drogą? Co się zmieniło w twoim postrzeganiu swojego życia, że zmieniłaś pracę i swoje działanie? Na co się otworzyłaś? Co było takim pierwszym ruchem zmiany? Ja np. głośno sobie powtarzałam, że od dziś będzie inaczej, że w końcu zaczynam swoje Piękne Życie. Powtarzałam to głośno do siebie, do swojego odbicia. 


Grażyna No cóż. Ja tego nie powtarzałam do swojego odbicia. Ale pamiętam ten moment. Moja praca była raczej dość sztywna. Chociaż nie mogę narzekać. Była dobra i stabilna. Dawała jakieś możliwości rozwoju. Ale to co zawsze sobie ceniłam najbardziej – to była niezależność. A tej nigdy nie mogłam mieć. To nie było wpisane w zakres obowiązków. Były plany i polecenia, których się musiałam trzymać. Można to nazwać też lepszym słowem – bezpieczeństwo. I świadomość, że jutro będzie tak samo. Do tego dochodziła ambicja – zawsze tego chciałam: być, znaczyć, móc, mieć … A jedyną drogą, która mogła mi to dać była własna firma. I tak właśnie powstała decyzja, żeby działać na własny rachunek. Początek był trudny, bo wszystko zaczęło się od hucznej porażki. Dosłownie. Ale nie poddałam się. Zaczęłam kreować nową, lepszą wizję. I tak powstało Centrum Rozwoju. Chciałam robić coś, co ma znaczenie dla innych ludzi. Dawać im swoje doświadczenie. Pokazywać możliwości i opcje. Napisałam nawet e –booka, choć mam nadzieję, że wkrótce będę mogła powiedzieć, że książkę. Dałam jej tytuł Zrób Pierwszy Krok  i przeprowadzam tam czytelników przez proces rozwoju.  Zaczęłam od szczerości i wdzięczności. Później wchodziłam w coraz głębsze strefy człowieka, po to by na końcu pokazać, że świat jest bezpieczny. Jest Bóg, który nad wszystkim czuwa i nigdy nie wrzuci do naszego plecaczka więcej, niż jesteśmy w stanie unieść.  A skoro to się nie zdarzy – śmiało można porzucić nieuzasadniony strach, stres i złe emocje. 




  FLORYSZTUKA Wiadomo, że taka Droga, czy zmiana pracy, czy sposobu odżywiania, relacje z ludźmi to ciężka praca, różne emocje, przeszkody. To nie dzieje się tak z dnia na dzień i dzieją się różne rzeczy, które utrudniają nam obrany kierunek. Co robisz kiedy dopada Cię zły humor, kiedy kolejne kłody ktoś kładzie Ci pod nogi. Jakieś rytuały, sport czy hobby? Co Ci pomaga?

Grażyna Tak, tak. Nie ma lekko. Zwłaszcza jeśli zdecydowana większość Twojego otoczenia jest przyzwyczajona do tego, że działasz w określony sposób. Ale w momencie kiedy jest naprawdę źle i totalnie nic nie idzie po mojej myśli muszę po prostu rozładować emocje. Muszę się wtedy po prostu zmęczyć. Wykonać fizyczną pracę, albo pójść w stronę sportu Najlepiej w moim przypadku sprawdza się bieganie, albo mocne ćwiczenia. Po prostu daje sobie fizyczny wycisk. Oczywiście ma to swoje plusy zważywszy na fakt zdrowia, diety i ruchu. Ale zawsze później jestem czysta. Mam czysty umysł.  I wpada mi rozwiązanie. Po za tym uważam, że w momencie kryzysu należy wypracować sobie sposób, który odciąga od nas problem. Bo zostając „w nim” nie myślimy racjonalnie. Odpuszczenie przynosi rozwiązanie.

    FLORYSZTYKA Gdybyś mogła wybrać ZESTAW POMOCY – to co by to było? Masz trzy pudełka do wyboru i co by w takim pudełku powinno być?



Grażyna Ja myślę, że to co naprawdę pomaga, jest czymś, czego nie da zamknąć się w żadnym pudełku. Wspaniale jest porozmawiać z przyjacielem o problemach. Dobrze mieć ramię, na którym się można oprzeć. Cudowanie jest móc przeżyć coś niesamowitego albo doświadczyć nieziemskiego widoku. Mówiąc krócej – jeśli ja chcę komuś pomóc, pokazuje, że może na mnie zawsze liczyć. Nie potrafię zrobić z tego żadnego zestawu w formie rzeczy. J




  FLORYSZTUKA  Wiesz, że organizujemy warsztaty Droga do Siebie, co chciałabyś na takich warsztatach przeżyć? Czego może oczekiwać Twoim zdaniem taka uczestniczka jak Ty czy twoja przyjaciółka ?


Grażyna Myślę, że wiedzy, magicznego „jak”, a na koniec uświadomienia, że to praca, w której nikt nie wyręcza i musimy ją zrobić sami. I myślę, że nawet ta kolejność jest odpowiednia. W swoim przypadku dokładnie tak wdrażałam wszystkie nowości. Najpierw poznawałam temat. I to wrodzona dociekliwość kazała mi obchodzić go z wielu stron. Później szłam głębiej, aż w końcu zaczynałam rozumieć o co chodzi. Następnie przychodziło „jak”- co zrobić, żeby osiągnąć np. określony stan. I na sam koniec uświadamiałam sobie, że to jest moja praca. Moja decyzja. Nikt niczego za mnie nie zrobi. Mogę iść w tą stronę, albo nie robić żadnego kroku.

FLORYSZTUKA  Ostatnie pytanie. Czy jest takie miejsce, takie działanie, w którym czujesz się u Siebie? Jak w domu, czujesz się na właściwym miejscu i wiesz, że bycie właśnie TU da Ci radość, spełnienie i bezpieczeństwo?

Grażyna Niestety nie. Nie ma takiego miejsca. Nie zbudowałam jeszcze do końca mojego świata, więc nie mogę się tym pochwalić. To jest mój cel na przyszłe lata. Myślę, że podświadomie każdy z nas szuka swojego azylu. A na chwilę obecną wiele rzeczy sprawia mi radość! Więc po prostu w niej trwam. Tak, jak w całej mojej drodze, której staram się bardzo skrupulatnie planować J 

Dziękuję Ci bardzo za te inspirujące odpowiedzi na moje trudne pytania :) podobno już sama odpowiedź na nie pomaga ruszyć z miejsca :) Grażynko czekamy zatem na Twoją książkę!! A tu znajdziesz CENTRUM ROZWOJU


Jeśli wywiad Ci się podoba zostaw komentarz, znak że tu jesteś i wspierasz :)


29 lutego będę współprowadzić warsztaty dla Kobiet pt. Droga do Siebie? Będziesz? tu możesz kupić w promocyjnej cenie bilety na Warsztaty DROGA DO SIEBIE


Komentarze

  1. Bardzo inspirujący wywiad. Daje kopa do działania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za ten komentarz :) też myślę, że Grażynka nas motywuje i inspiruje do codziennej pracy nad sobą :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty