dynia na halloween
Przyszedł czas zadumy. Nadchodzące święto czuję już od dwóch tygodni, od kiedy w mojej pracowni powstały pierwsze nagrobne kompozycje. Zawsze jest to dla mnie bardzo emocjonalny czas. Jednak wczoraj, a i zapewne dziś będziemy się cieszyć i śmiać halloweenowo!! miesiąc temu dostaliśmy od naszej kochanej sąsiadki wielką dynię, która czekała na halloween!! i wczoraj całą rodzinką działaliśmy!!! a oto efekty...
a na koniec były placuszki dyniowe , a wszystko było okraszone śmiechem i radością ze wspólnej pracy!!
pozdrawiam uuuuuchhuuuu!!!!!!
Hej hej, Dynia zawsze ma swój niepowtarzalny urok - i takie z niej nietuzinkowy lampion powstaje. Lubię! a możesz przy okazji podać przepis na placuszki dyniowe? Ciekawam! pozdrowienia
OdpowiedzUsuńsuper blog podoba mi się taki ciepły
OdpowiedzUsuńdam sobie do obserwowanych
http://agatucha123-agatuszka.blogspot.com/
dzięki też za odwiedziny będę tu często zaglądać
OdpowiedzUsuńŚliczną ozdobę zrobiliście. Ale pracy też było trochę;-) ale warto bo efekt super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale wielgachna dynia :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, ile radości sprawiło Wam wspólne zdobienie :))
Pozdrawiam
Ada
Hello, florysztuka.
OdpowiedzUsuńThe excellent and lovely work.
The season of colored leaves, heartwarming atmosphere
The prayer for all peace.
from Japan, ruma ❀