4 prawdy o postanowieniach noworocznych



Początek stycznia to trudny okres. Pierwsze parę dni jedziemy na tzw. noworocznej euforii. Jeśli grudzień był dla Was pracowity, tak jak dla mnie to wiecie, co dopada człowieka, jak już skończą się święta. Wszyscy wracamy na stare tory, do pracy, szkoły, do szarej codzienności. Dziś jest pięknie, bo moją okolicę okala śnieżna kołderka, ale jutro albo za dwa dni będzie szara, bura plucha. Jak żyć? Dodaj do tego jeszcze te durnowate postanowienia noworoczne i człowiek ma ochotę sobie w łeb strzelić. Nie dość, plucha, zawierucha i szaro, to obiecałam sobie, ćwiczyć…moja koleżanka ćwiczy i jest taka naładowana…ona nie je też słodyczy i po osiemnastej, czyta, spotyka się z ludźmi…a ja? Znasz to? Jak przetrwać? Cele i marzenia? Brak siły. Brak kasy. Brak pomocy. Brak zrozumienia. Jak wygonić z siebie lenia? Szczerze? Nie wiem. Nie wiem, co na Ciebie podziała. Wiem, tylko co działa na mnie i tym mogę się z Tobą podzielić.
# Wiesz dobrze, jeśli regularnie do mnie zaglądasz, że mam czwórkę dzieci. Wszystkie są w trudnym wieku i wymagają mojego zainteresowania i wsparcia. Mimo, iż w moim małżeństwie obowiązki dzielimy uczciwie, czasu oboje mamy mało. Mimo, to wszystko musi grać i mieć swój czas. Ratuje nas planowanie. Wracając do noworocznego marazmu, który zawsze występuje po wielkiej euforii, zacznij styczeń od zaplanowania czasu wolnego dla siebie. Kiedy mamy na kiju marchewkę lepiej działamy. Na samą myśl o spotkaniach biznesowych na dzień dzisiejszy mam odruch wymiotny, ale w perspektywie weekendowego szaleństwa z dziećmi na sankach, nawet te biznesy nabierają rumieńców. Planując styczeń wiem, kiedy będę odpoczywać sama, kiedy z rodziną. Planuje ćwiczenia, czas na randkę z mężem. Trudno to zrozumieć innym, dlatego kiedy mówię „musimy zaplanować”, często widzę zdziwienie. Trudno robię swoje i planuję, także czas na pisanie dla Was tutaj.
## Realność. Ta jest najtrudniejsza przy postanowieniach noworocznych. Gdybym rok temu w styczniu zaplanowała, że napiszę książkę i wydam ją w ciągu roku, przestałabym ją pisać po miesiącu. W momencie, kiedy zaczynam coś robić i jedyne co w sobie mam to przeświadczenie, że chce to robić, a nie mam wiedzy, umiejętności itp. to zapału starcza na chwilę. Dlatego planuj i postanawiaj mądrze. Zdobądź wiedzę o tym co chcesz robić i zbadaj swoje możliwości.
### Odważ się na zmianę. Zmiana jest trudna. Dotyczy nie tylko Ciebie, ale i Twojego otoczenia. Twoja dieta, będzie miała wpływ na twoją rodzinę. Mój syn do dziś mi nie może wybaczyć kotletów z buraka. Jednak ciastka z fasoli lubi zajadać. Wszystko co nowe musi się zadomowić w Tobie, ale też u Twoich bliskich. Musisz zebrać się na odwagę, żeby odmówić teściowej kolejnego niedzielnego obiadu, a dzieciom wizyty w cukierni. Musisz mieć odwagę dla siebie. Jeśli jej masz mało albo wcale, to pracuj nad nią małymi krokami. Dla mnie najtrudniejsze było powiedzenie głośno, tak chce napisać książkę, tak w sumie już piszę książkę. Wtedy nie wiedziałam, jak długi i trudny to proces. Teraz muszę ją napisać i nie mogę zawieść. I Was i siebie!! Bo marzenia się spełnia!!
#### Życie to zabawa. Wczoraj mój syn dał mi lekcje życia. Kiedy ja dawałam mu reprymendę, że za mało się uczy, że życie to nie zabawa, że musi być odpowiedzialny…Młody stwierdził, że jestem w błędzie i życie to zabawa. On nie ma zamiaru siedzieć i obgryzać paznokci, bo ma egzamin. Nie ma zamiaru się go bać, nie ma zamiaru cierpieć z powodu tego, że jest w ósmej klasie. Ma za to zamiar zdać egzamin, dostać się do dobrej szkoły i poukładać sobie życie tak, żeby być szczęśliwym. Kiedy ja wychowałam tak mądre dziecko? Jakim cudem nie zaszczepiłam mu mojego wiecznego strachu i obaw? Jakim cudem? Tak to młodość!! Brak doświadczenia i brawura. Jednak bez tego nikt z nas nie ruszy z miejsca! Bez wiary w siebie, bez wiary w to co robi, bez pewności, że mu się uda i będzie to dobre!! Do tego z uśmiechem i gronem podobnych mu tancerzy! Można przez życie przejść tanecznym krokiem albo siedzieć i czekać, aż spadnie na nas szczęście. Co wybierasz?
Ps. Jak dobrze, że młody mnie nie czyta :)

Komentarze

Popularne posty