Wianek z wrotyczu
Dziś jest zimno,chodzimy w kurtkach i bluzach, a jeszcze tydzień temu były upały. Tęsknimy za ciepłem, słońcem, nawet za komarami!! Chciałoby się leżeć plackiem na trawie i objadać się lodami, pić sok pomarańczowy z martini i korzystać z lata, a tu zimnica... Mimo to mamy u siebie kawałek lata, wspomnienie tych upalnych dni...
Wianek z wrotyczu, o którym możecie poczytać tu...
wygląda cudnie, jak Słońce:) ale uwaga ze względu na kolor uwielbiają go również wszelkiej maści robaczki!! zanim przyniesiecie go do domu, porządnie go wyczyśćcie!! Bardzo mocno pachnie i świetnie się zasusza!! Ja zrobiłam go na podkładzie słomianym, bukieciki szpilkowałam podobnie jak tu.
Wianek zgłaszam na wyzwanie Beris Art![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQcGiBxesaN18WTMwL4ex5sAsKziAdi0XuLzXl_fhyphenhyphenaoBg9MCGYPPs8E3__wqmXgZgvGJxtKgyvU2grKIQ5myLkD9dj3qe-fQJ4x8zCOssh2qR83fi6qRE1F6MLW8UDxac5yFlhh5isHrY/s1600/banerek+wyzwanie+zmniejszony.jpg)
Miłego dnia!!
Basia
Wianek z wrotyczu, o którym możecie poczytać tu...
wygląda cudnie, jak Słońce:) ale uwaga ze względu na kolor uwielbiają go również wszelkiej maści robaczki!! zanim przyniesiecie go do domu, porządnie go wyczyśćcie!! Bardzo mocno pachnie i świetnie się zasusza!! Ja zrobiłam go na podkładzie słomianym, bukieciki szpilkowałam podobnie jak tu.
Wianek zgłaszam na wyzwanie Beris Art
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQcGiBxesaN18WTMwL4ex5sAsKziAdi0XuLzXl_fhyphenhyphenaoBg9MCGYPPs8E3__wqmXgZgvGJxtKgyvU2grKIQ5myLkD9dj3qe-fQJ4x8zCOssh2qR83fi6qRE1F6MLW8UDxac5yFlhh5isHrY/s1600/banerek+wyzwanie+zmniejszony.jpg)
Miłego dnia!!
Basia
Piękny wianek od razu zaczyna się marzyć o domku z ogródkiem - czym przymocowujesz kwiatki- szczególnie te krótkie niebieskie / dla Gosi /:)
OdpowiedzUsuńCudny wianek :)))) Bardzo mi sie podoba :))
OdpowiedzUsuń***
Dziękuję za udział w wyzwaniu BerisArt :)
Witaj !
OdpowiedzUsuńWpadam do Ciebie od Ewy.
Zachwycała się Twoim pachnącym wiankiem . I bardzo słusznie.
Jest prześliczny.
Masz piękny blog.
Przypuszczam, że będę u Ciebie częstym gościem.
Serdecznie pozdrawiam