Ślubne dekoracje
Wróciliśmy z wakacji, tydzień nad naszym morzem minął bardzo szybko, a teraz nadrabiam zaległości w każdej dziedzinie życia...
a to działo się przed samym moim wyjazdem:)jeszcze pachnąca kwiatami pakowałam się na wyjazd...
Przy dekorowaniu sali współpracowałam z Kasią zajrzyjcie na jej stronę robi niesamowite rzeczy:) dzięki Kasiu za współpracę!!!
miłego dnia!
a to działo się przed samym moim wyjazdem:)jeszcze pachnąca kwiatami pakowałam się na wyjazd...
Przy dekorowaniu sali współpracowałam z Kasią zajrzyjcie na jej stronę robi niesamowite rzeczy:) dzięki Kasiu za współpracę!!!
miłego dnia!
Cóż powiedzieć, i kolor zachwycający i kwiaty przecudowne...szkoda, że kiedy ja wychodziłam za mąż nie miałam takiej florystki!
OdpowiedzUsuńTydzień temu byłam na cudownym weselu. Panna Młoda miała podobną wiązankę...była ułożona z mniejszych bukiecików, które rozdała później wszystkim Pannom na sali. Bo jak stwierdziła rzucać kwiatami było jej szkoda a Panny i tak umykałyby przed wiązanką, wszystkie są już wiekowe i żadna dobrowolnie nie chce zmienić swego wolnego stanu...
Buziaczki Kochana!
Ale piękne dekoracje - zgadzam się z Agą szkoda że kiedyś tego piękna nie było :) ewa
OdpowiedzUsuńAguś!! na okrągłą rocznice proponuje odnowienie ślubów i będzie pretekst do bukietu ślubnego:))
OdpowiedzUsuńKsiążka, druty... zgadzam się z tym, że teraz jest pięknie, ale ile młodzi mają z tym wszystkim stresu... "kiedyś było łatwiej wyjść za mąż i zaraz wrócić":))
cieszę się, że Wam się podobały moje dekoracje:)
bardzo pięknie to wyszło, tak lekko i ogrodowo, no i śliczny kolor kwiatów. Nie myśl, że ja tak hurtem piszę, bo hurtem czytam. Czytam na bieżąco, tylko nie składa się z pisaniem;-)
OdpowiedzUsuń