Prostota jesieni felieton na ten niesamowity czas
Prostota jesieni
Przebudzenie
Ludzie doznają teraz przebudzenia w wielu aspektach. Jestem
tym zafascynowana i w końcu widzę zmianę również w mentalności kobiet. Choć
przecież nie zawsze. W swoim życiu stosuję zasadę, że zawsze znajdę coś
pozytywnego nawet w „czarnej dupie”. Nie skupiam się już na czarnych
scenariuszach, na ludziach, którzy mnie nie wspierają, na osobach, które
uwielbiają plotki czy żyją zaglądając komuś w portfel. Wyrugowałam ze swojego
życia tak wiele negatywnych emocji, że kiedy siadam do tego tekstu sama się
śmieję pod nosem. Bo, że się da to już wiem.
Nie było łatwo, ale jak to się mówi nic co łatwo przychodzi
nie cieszy tak bardzo, jak to co zapracowane w pocie czoła. Tym bardziej cieszę
się, że wyzbyłam się w dużej mierze złych nawyków. Krok za krokiem sięgając po
wiele współczesnych narzędzi oraz tych zupełnie naturalnych, o których
zapomnieliśmy. Wyparte przez media, dziś wracają do nas również dzięki mediom.
Medialny szum
Jak to? Zapytasz? Coraz więcej osób wraca do rękodzieła,
wraca do natury, wyłącza się z Internetu, szuka własnej recepty na stres i
podniesienie własnej wartości. Sięgamy po jogę, oddech, medytację. Wędrujemy po
lasach i bezdrożach. Zatrzymujemy swoje piękne chwile za pomocą aparatu. Z
drugiej strony poświęcamy czas na media, jedni dla pracy, a inni w wyszukiwaniu
inspiracji do własnego życia. Z refleksją możemy stwierdzić, że w sumie kręcimy
się w kółko szukając balansu.
Z „życia wzięte” są przecież nasze chwile. I kiedy już
cieszymy się z czasu na łonie natury, zerkamy na tę naturę i sprawdzamy czy ta
natura spełnia wymogi. Czy są dobre widoki, czy ja mogę się tu zrelaksować jak
XYGZ? Znasz to? Jakbyśmy byli uzależnieni od oceny i stanu emocji innych osób.
Jednak chyba jesteśmy.
Przejście i celebracja
I na to wszystko wchodzi „Jesień” dla wielu osób najtrudniejsza
pora roku. Dla mnie najpiękniejsza. O wiele gorzej znoszę zimę. Jesienią cieszy
mnie wszystko. Być może dlatego, że mam cudowną pamięć wybiórczą, bo
zapamiętuję te najpiękniejsze chwile z jesiennych dni i wieczorów od wielu lat.
Z nostalgią wspominam drogę do szkoły usłaną kasztanowcami i
ich owocami. Mamę, która pochylała się nad każdym grzybkiem i wołała mnie,
żebym to ja pierwsza go znalazła. Mój pierworodny urodził się jesienią. Mój
pierwszy ślub był iście jesienny z jesienną oprawą kwiatową. Wracam do
pierwszych jesiennych sesji bliźniaków z dyniami i bieg po liściach w cudownym
Szczawnie Zdrój. Nadal czuję zachwyt nad Kolorowymi Jeziorkami i mieniącymi się
w nich barwami. W tym roku do wspomnień dołożyłam również jesienne Pieniny i
rajd konny po rezerwacie Biała Woda. Wybieram, selekcjonuje. Obie moje powieści
miały premierę jesienią! Do dziś te dni pamiętam i w głowie o nie dbam, jak
największy skarb jesieni.
Dla równowagi wypisałabym tu zapewne z tysiąc negatywnych
wspomnień i emocji, które mi towarzyszyły przez te wszystkie lata. Choćby
samotne wieczory po śmierci mamy czy pierwszego męża. Weekendy w ciszy i we
łzach. To te największego kalibru. Wystarczy. To tylko dowód, że każdy ma te
gorsze chwile i emocje.
Droga
Dlatego, kiedy wyruszysz w „Swoją Jesień 2021” przyjmij ją
ze wszystkimi dodatkami. I pamiętaj, że do każdej torebki pasują jakieś buty,
tak samo jak do wiatru wełniana czapka. Do jesiennych korków dopasuj
audiobooki, do deszczowych wieczorów kakao i dobrą książkę. Do samotności muzykę
albo luksusową kąpiel z wannie. Tak to wszystko jakoś się składa, że możemy być
niczym kreator jesiennej mody i dobierać dodatki według własnych potrzeb. A do
porannych mgieł? Pasuje tylko kawa albo wyśmianie rzeczywistości...
Jedyne po co absolutnie nie sięgaj to narzekanie, frustracja, żal za odchodzącym
latem. Te do jesieni, nawet najbardziej zimnej, ponurej i deszczowej pasują jak
„broszka” na marynarce pewnej pani. Są zbyteczne. Nie ułatwiają życia. A jesień
jest prosta, nie musimy jej komplikować.
Niech jesień będzie dla nas łaskawa. Bez obaw i nadmiernego stresu...
Jeśli jesteś tu pierwszy raz pozwól, że Ci się przedstawię.
Komentarze
Prześlij komentarz
Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)