Czas pomyśleć o wiosennych dekoracjach:)
Już słychać wracające z daleka ptaki, ludzie kupują bratki, prymulki, tulipany. Wszyscy zaklinamy Panią Wiosnę, żeby już do nas przyszła:) Wiosna przyjedzie samolotem? Przyjdzie na piechotę? Czekamy i my, odliczamy dni i godziny, czekamy na upragnione słońce, na ciepły wiatr i deszczyk.
Ja już szykuję się do dekoracji domu, bo to czas kiedy nic już w domu nie pozostaje po Bożym Narodzeniu. Czas kiedy zaczyna się nowe...
Wianek na Przedwiośnie.
Do jego zrobienia wystarczy podkład słomiany, pistolet i klej do klejenia na gorąco, wydmuszki po jajkach przepiórczych, parę piórek, patyczków i mech. Ja osobiście mech kupuję na giełdzie kwiatowej, nigdy nie zabieram go z lasu. Jednak jeśli nie macie takiej możliwości to idźcie na spacer i poszukajcie mchu np. na murkach przy ogrodzeniach, lub starych budynkach.
W pierwszej kolejności obklejamy mchem podkład ( kto nie ma podkładu ze słomy może wykonać sobie taki po prostu z gazety), a potem w twórczy sposób dekorujemy wianek. Pamiętajcie, że może on dekorować stół, komody, że można go powiesić na drzwiach wejściowych oraz w wielu innych miejscach, które chcemy upiększyć:)
U mnie wygląda to tak:
Ja już szykuję się do dekoracji domu, bo to czas kiedy nic już w domu nie pozostaje po Bożym Narodzeniu. Czas kiedy zaczyna się nowe...
Wianek na Przedwiośnie.
Do jego zrobienia wystarczy podkład słomiany, pistolet i klej do klejenia na gorąco, wydmuszki po jajkach przepiórczych, parę piórek, patyczków i mech. Ja osobiście mech kupuję na giełdzie kwiatowej, nigdy nie zabieram go z lasu. Jednak jeśli nie macie takiej możliwości to idźcie na spacer i poszukajcie mchu np. na murkach przy ogrodzeniach, lub starych budynkach.
W pierwszej kolejności obklejamy mchem podkład ( kto nie ma podkładu ze słomy może wykonać sobie taki po prostu z gazety), a potem w twórczy sposób dekorujemy wianek. Pamiętajcie, że może on dekorować stół, komody, że można go powiesić na drzwiach wejściowych oraz w wielu innych miejscach, które chcemy upiększyć:)
U mnie wygląda to tak:
W głównej roli występuje mój nowy nabytek tzn, stół na taras , bo sezon tarasowy już rozpoczęłam tydzień temu:) okna na dole domu też już umyliśmy:)
Jutro niedziela mam oczywiście masę planów, choć najchętniej znowu wyruszyłabym na łowy w poszukiwaniu obrazów, które mogę mieć w pamięci i leczyć nimi swoją duszę:)
Buziaki Basia
Przypomniałaś mi o myciu okien! Dobrze, że choć wianek dodałaś na osłodę (Piękny!) U nas już koćki się pojawiają.
OdpowiedzUsuńNa myśl o myciu okien mi słabo ale o dekoracjach myślałam dziś pół dnia ;)))))))))
OdpowiedzUsuńBasiu wiosna się zbliża wielkimi krokami.Dekoracje piękne zrobiłaś pozdrawiam Basia.
OdpowiedzUsuńo dekoracjach jeszcze nie myslałam, bo szczerze mówiąc nie mam do tego smykałki. My natomiast powoli stawoiamy przydmowe ściernisko na ogród:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń