bez butów całe życie- obrazy terapeutyczne...
nie cieszy nic...
nie bawi nic...
nic nie smakuje...
nic nie interesuje...
wszystko jest pozbawione blasku...
sensu...
droga na kolejny etap życia jest wysypana tłuczonym szkłem, a ja bez butów całe życie...
choć ostatnio zakrywam chociaż palce...
mam przecież jeszcze przy sobie dwa małe kwiatuszki dla nich dużo zniosę
buziaki
Nie wiem, co Cię spotkało, ale Twoje smutne refleksje zaprzątają moje myśli......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
masz butki, masz...
OdpowiedzUsuńna razie idź boso, jest lato...
wiem, że myślisz, że to nie twoje butki
ale przydadzą się przed zimą.
Nic nie poradzę, Basiu, i ty nic nie poradzisz. Na razie dla kwiatuszków, potem dla siebie samej... pójdziesz dalej.
Myślę o tobie, kibicuję, ściskam kciuki. :*
Wrzosy?
kochana, skryta jesteś, ale to nieważne. Gdybym mogła powiedzieć, napisać coś co utuli..ech. jestem cieńka w te klocki. Przesyłam kawałek serca, trzym się.
OdpowiedzUsuńBasiu....oby do przodu a potem sama się zdziwisz jak daleko zaszłaś i jaka jesteś dzielna Dziewczyna...bo masz takie Kwiatuszki....jak coś pisz ja jestem i myślę...;***
OdpowiedzUsuńKochana. Masz w sobie tyle piękna i wrażliwości , że to spowoduje , iż pójdziesz dalej do przodu. Jeszcze radość , spokój nadejdą , miłość do Kwiatuszków jest najlepszym drogowskazem do dalszej drogi... a Ty ją masz w sobie. Ściskam Cię mocno i niech te piękne zdjęcia które dałaś przyniosą nie tylko nam , ale i tobie ukojenie. Myślę o Tobie
OdpowiedzUsuńJakbym siebie czytała.
OdpowiedzUsuńNa szczęście też mam takie dwa małe kwiatuszki, dobrze, że są :)
Basiu - trzymaj się powoli ,powoli wszystko minie tylko pamięć pozostanie !
OdpowiedzUsuń