Wiosennie...

 Za chwilę mija rok jak straciłam czucie w palcach, jak stopy poranione, bo przecież ja całe życie bez butów...obolałe mam jeszcze inne części ciała, ale serce zaczyna czuć... czuję wiosnę, podziwiam sznury ptaków i ich całe stada, odgłosy gęsi i ten zapach świeżego powietrza...żyję jak chce żyć...to jedyny pozytywny plus moich rocznych doświadczeń na tym własnym padole życia... robię co chcę i kiedy mam na to ochotę...wyrosłam już ze sterty prania i naczyń w zmywarce- już mnie bawią, bo jak są to znaczy, że w moim domu ktoś żyje, czyli ja i dzieci...gotuję więc odzyskałam smak, chęć do degustowania, wino w końcu ma nie tylko kolor, ale i zapach...moja półka zapełniła się nowymi książkami, płytami, moja garderoba pełna sukienek...moje oczy znowu świecą...bo nic nic nie zwróci życia osobie, z którą to życie dzieliłam. W głowie tylko odbijają się strzępy rozmów, głosu już nie słychać, teraz czerpię z tych słów i wspólnych debat, stosuję jego myśli w życiu i osiągam małe sukcesy,  które cieszą mnie bardzo i dodają skrzydeł. Jest pięknie, ba jest dobrze!
Pierwszy raz w życiu mimo tego, że mam małe dzieci robię to na co mam w danym momencie ochotę, co mnie bawi i cieszy...nie ma lepszej nagrody niż kawa podana przez dziewięciolatka do łóżka w półlitrowym kubku, prawie zimna, bo ilość mleka przeważa ilość ciepłej wody:) nic nie cieszy tak jak kanapka z czekoladą na śniadanie od córci, która wstała przed mamą i chciała zrobić mamusi niespodziankę. Nie ma piękniejszego uczucia jak przejrzeć się w oczach bliskich osób i zobaczyć swoje uśmiechnięte oblicze ich akceptacje i zrozumienie.  Żyję, czuję, marzę i planuję choć jeszcze rok temu myślałam, że umrę, bo nawet oddychanie sprawiało ból. Strach, który mnie przepełniał nadal utrzymuje się na pewnym poziomie aczkolwiek już nie zabiera całej przestrzeni życiowej. Wraz z wiosną nadchodzi mój czas...czas na życie!

Pozdrawiam wiosennie:)
Basia

Komentarze

  1. Podziwiam trzymaj się kobietko uparcie dązyj do celu pozdrawiam Barbara.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj Basiu, Basiu...
    tak bardzo mnie to cieszy. Że znowu oddychasz i oczy ci błyszczą, i się śmiejesz, i byłaś na feriach. Tak cię lubię:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też siebie taką lubię, bardzo. Choć nie znam siebie takiej, chyba się ze sobą zaprzyjaźnię:)całuski Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty