ważki w wazonie

Mija rok od zeszłych wakacji...spędziliśmy je na Greckiej wyspie opalając  się i zajadając oliwkami. Wracając zaopatrzyliśmy się w kilka butelek okolicznych wyrobów alkoholowych:) oczywiście wszystkie były kupione w intencji prezentu dla bliskich nam osób. Opróżnione stały, leżały, walały się w spiżarni... odarte z etykiet, czekały na nową misję...w pierwszym odruchu miały być malowane wazoniki, ale gdzieś kiedyś widziałam i przypomniałam sobie i ooooooo tak zachciało mi się zrobić takową dekorację. Muszę poszukać gdzie ja to widziałam?:) 
Na weekendowe popołudnie by zatrzymać te wiosenno-letnie popołudnia, cykanie świerszczy, komary, kwiaty...bo kiedy pada, a przecież ostatnio zaczęło:) człowiek tęskni nawet za komarami. 





WAŻKI W WAZONIE






Potrzebujemy korek po winie, kolorowy blok, koraliki, klej i drucik...


na bloku rysujemy kształt skrzydeł i wycinamy je


przecinamy korek na pół


przyklejamy skrzydełka oraz do drucików małe koraliki tworząc czułka i wbijamy w korek


na długopis nawlekamy drut florystyczny tak by powstała sprężynka, wbijamy w korek


i mamy ważkę:)


a potem nawet dwie


całości dopełniają kwiaty polne zza płotu!! zebrane podczas porannego spaceru z psiakiem...

udanego weekendu bez względu na wynik meczu:))
pozdrawiam 
Basia

Komentarze

  1. Mam tuziny korków w domu, kiedys chciałam zrobic z nich podkładkę do kuchni ale ostatecznie część z nich pomalowałam pastelami i włozyłam do szklanych wazonów:)
    Możesz sobie wyobrazić jak lubię czerwone wino:))


    samotność to jednak wielka trwoga,a ty się przyznałaś do czegoś bardzo osobistego. We mnie tez czai się ten lęk.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wynik meczu nie jest taki zły :)
    Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty