Dekoracja z kwiatów polnych i traw

 Moje poranne spacery niemal o świcie, do których jestem zmuszona z powodu psa, kiedy to normalni ludzie śpią, owocują najczęściej naręczem roślin, które nazwać potrafiłaby chyba tylko Megii... Do tego wszystkiego zaczynam podejrzewać, że sąsiedzi uważają mnie za jakąś szamankę, bo chodzę im pod nosem albo z patykami albo z naręczami polnych kwiatów, traw itp... dwa dni temu mój synuś wrócił ze spaceru z psem z kilkoma gałązkami szyszek modrzewiowych "Mamuś przyda się prawda??"no serce mi rośnie:)) Dzisiaj chciałabym pokazać typową dekorację jaka występuje u mnie latem... Jest średnio trwała, ale delikatna, ulotna i świetnie nadaje się na dekoracje stołu podczas przyjęcia w ogrodzie.



Dekoracja z kwiatów polnych i traw w gąbce.

Potrzebujemy zatem podstawkę, w której umiejscowimy naszą dekorację, ja użyłam glinianego talerzyka, prezent, który dostałam na Dzień Matki od mojej córci.  Potrzebujemy również zieloną gąbkę, dobrze namoczoną, dokładnie przyciętą do wielkości talerzyka. 
Liście, ja mam salal. Wybrane roślinki- u mnie zebrane dosłownie za płotem. Nóż, sekator i zapał do pracy:) gąbkę do naczynia można przymocować tzw  pinholderem -jest to mała, okrągła plastikowa płytka z kolcami, którą przykleja się na sucho klejem, plasteliną i wtedy nabija się piankę florystyczną na kolce.Można też przykleić taśmą florystyczną, jednak należy pamiętać o jej dokładnym zamaskowaniu. 






Przy kompozycji z zieloną bądź szarą gąbką, której nie skrywa naczynie zawsze należy pamiętać o ukryciu zielonej gąbki!! W tym przypadku posłużyły mi do tego liście salalu, które przymocowywałam drucikiem florystycznym i układałam łuskowato, tak by nie było widać wpinki drutu w gąbkę. Po ułożeniu dekoracyjnie trawek   kwiatów, gąbkę przykryłam tilancją, ale może to być również mech, bądź liście. Kompozycje można podlewać wydłużając jej trwałość.


Twórzcie własne kompozycje!!
Pozdrawiam Basia

Komentarze

  1. A ja Cię doskonale rozumiem! Wręcz powiem, że jestem chytra bardzo! Żal mi ścinać kwiaty z działki, to chodzę i zbieram takie polne i samosiejki. Mieszkam koło starych działek i sporego nieużytku(pozostałość przedwojennego parku), więc mam co zbierać,he,he! Tylko traw nie mogę znosić do domu, bo Dominik z Hanką mają alergię! Buziaki Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Aguś:)) ze mnie właśnie taka florystka:) co lubi pole i las-ich skarby są dla mnie inspiracją:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kompozycja i super kursik.
    Bardzo dziękuje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu mam nadzieje, że się przyda:)) dziękuję!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. kompozycja subtelna i jakby w ruchu...powiedzmy jakby nia targał letni wiatr:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magdo:)właśnie takie wrażenie dają trawki:)zdjęcie robione na tarasie, więc letni wiatr był obecny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś!!!! ja też pozwolę sobie wpadać do Ciebie w odwiedziny :)p.s. masz piękne imię!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Osobiście polecam zerknąć sobie na firmę PM-M. Nabywam u nich artykuły florystyczne, ale znalazłam także w ich ofercie coś takiego jak hurtownia zniczy. Jak widać są jeszcze firmy, które mają produkty na każdą okazję.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty