Wieczór cichy. Majaczą pasące się konie,
Mgły przyziemne się snują i duszące wonie,
A niebo jest jak ornat, jak baldachim tronu...
                                                       Antoni Słonimski
Słonimski to jeden z moich ulubionych poetów, wręcz w idealny sposób obrazuje to co teraz dzieje się każdego ranka i wieczora wokół mojego domostwa...otula nas mgła, jak puchowa kołderka, w domu robi się każdego wieczora coraz cieplej, bo piec już ruszył...Kot codziennie rano rzuca na mój taras swoje zdobycze ,a to myszka,a to nornica...Pies przynosi suche liście i robi w salonie coś na kształt śmietniska...Dzieci zakatarzone i kaszlące...witaminki, syropki, kropelki...herbata z cytryną i miodem, z malinami i złota polska jesień za oknem, zdradzieckie ciepełko oraz kasztany i liście, jarzębina...jesień do nas przyszła...
a jak jesień to również  kasztanowe wianki , domowy dekoracyjnie prywatny na blat w kuchni, pierwszy jesienny:)

a jak jesień to również  kasztanowe wianki , domowy dekoracyjnie prywatny na blat w kuchni,pierwszy jesienny :)
 pozdrawiam jesiennie Basia

Komentarze

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty