dla Joanny:)

tak blisko jak się dało:)mini wianki oplecione wokół brzozowych kijków:)

Komentarze

  1. No coś Ty!!!! Przecie to dla mnie za trudne! Mnie się kiedyś ręce rwały do wikliny (albo takich czerwonych witek), ale nie wiem jak z nią postępować, żeby była elastyczna:) Próbowałam coś tam uplatać, ale niespecjalnie kupy się trzymało. A twoja choineczka super! Przeczytałam w profilu, że zbierasz to i owo;)))) Jak umawiałam się na randki z moim szczęściem, to jechaliśmy do arboretum - dużo tam fajnych rzeczy leciało z drzew i krzaków:))) czasem wracaliśmy z pełnymi torbami. Zawsze się bałam, że jak wrócę to powiesza moje zdjęcia z napisem: zakaz wpuszczania:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cóż jestem typową kobietą i uwielbiam rozmowy, Twój komentarz jest dla mnie ważny i bardzo Ci za niego dziękuję!! Jest dla mnie namiastką tej długiej rozmowy, gdybyśmy się spotkały:)

Popularne posty